[red. katalogu Iwona Mickiewicz, Martin Sander ; tł. tekstów na j?z. niem. Angela Nowicki, Martin Sander, [>>] tł. tekstu Polnische Komodien na j?z. pol. Maria Kolenda].
Opis wg okadki Katalog i wystaw? zrealizowano dzi?ki wsparciu Federalnej Fundacji Kultury, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w Warszwie i Fundacji Współpracy [>>] Polsko-Niemieckiej w Warszawie. Himilsbach, Jan
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Szymon Kobyliński ; [portret Mieszka IV Plątonogiego, umieszczony na obwolucie, poważył się - techniką [>>] Pierwowzoru - narysować S. Kobyliński ; oprac. graf. Józef Kaczmarczyk ; reprodukcje portr. z wyd. oryg. wykonał Adam Płuciennik].
ADRES WYD.:
Warszawa : "Nasza Księgarnia", 1989 (Krak. : DWWLA).
"Tam, gdzie byłam" to - jak stwierdza sama Autorka - "przewodnik po życiu osobistym i związanym z nim tak nierozłącznie życiem zawodowym". Czyli Elżbieta Dzikowska zabiera nas w podróż. Nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie. Najpierw prowadzi nas do miejsc, w których spędziła dzieciństwo, zapoznaje ze swoją rodziną. Dzieli się z nami bolesnymi przeżyciami z czasów wojny. Opowiada o swojej młodzieńczej "działalności konspiracyjnej" i o tym, jak znalazła się na sinologii zamiast na wymarzonej historii sztuki. I o tym, jak to się stało, że specjalistka od Chin przez wiele, wiele lat prowadziła w podróżniczym piśmie "Kontynenty" dział Ameryki Łacińskiej. I jeszcze o tym, jak poznała Tony’ego Halika, który później został jej mężem.A potem zabiera nas po prostu na kolejne wyprawy do odległych krajów."Mnie zawsze interesowało, a także i dzisiaj interesuje przede wszystkim poznanie" - wyjaśnia. Poznanie nie tylko ciekawych miejsc, ale i ludzi. Jeździć po świecie z prezydentem Meksyku? A dlaczego nie?! Poszukiwać na Haiti w towarzystwie polskiego konsula potomków walczących tam w czasach napoleońskich Polaków? Świetny pomysł. Odwiedzić meksykańskiego czy kubańskiego malarza w jego pracowni? Jasne! A potem dzielić się wrażeniami i przeżyciami z innymi: z czytelnikami, słuchaczami i widzami. Więc Autorka podróżowała. Sama i z Tonym Halikiem. Jako dziennikarka "Kontynentów" i jako nieformalny operator filmowy swojego męża. Przywozili z tych wypraw materiały, które potem prezentowali widzom w programach z cyklu "Pieprz i wanilia".Któż ze starszego pokolenia nie pamięta, jak raz w tygodniu zasiadało się przed telewizorem i chłonęło opowieści tej niezwykłej pary podróżników o nieznanym, niedostępnym świecie. O Indianach w amazońskiej dżungli, o procesjach Wielkiego Tygodnia w Meksyku, o uzdrawianiu za pomocą żywego węża, o produkcji cygar na Kubie, o czarownikach i znachorach, o wanilii i grzybach halucynogennych. Zawsze towarzyszył im film. Teraz tamte opowieści wracają. Na kartach tej książki. Tyle że ilustrowane już nie filmami, a zdjęciami.A więc wspomnienia, sentymenty, ale również trochę aktualnych informacji dla tych, którzy zechcą obejrzeć opisywane miejsca na własne oczy. I jeszcze jedno: to dopiero początek tej wspólnej podróży. Ten tom jest bowiem poświęcony tylko Meksykowi, Ameryce Środkowej i częściowo Karaibom. W inne rejony świata wyruszymy dzięki następnym książkom z cyklu "Tam, gdzie byłam".
UWAGI:
Na okł. podtyt.: Meksyk, Ameryka Środkowa, Karaiby.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autobiograficzne sceny z życia Moniki Jaruzelskiej to pełna ironii, dowcipu, ciekawych obserwacji opowieść o dorastaniu u boku sławnego ojca i budowaniu własnego "ja". Jak pisze Monika Jaruzelska w rozdziale wstępnym: Nie ma w mojej książce etosu ani patosu. Każdy, kto spodziewa się gloryfikacji czy też politycznych uzasadnień, do których winna być zobowiązana córko komunistycznego dyktatora, może poczuć się rozczarowany. To jest opowieść o normalnej rodzinie, choć uwikłanej historycznie. Napisana z perspektywy najpierw dziecka, potem dziewczyny, a na końcu dojrzałej kobiety.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kobieta ze "słońcem w głosie". Wyjątkowo opowiedziana historia niezwykłej artystki"Jej otwarta i szczera radość była czymś unikatowym i wprost zaraźliwym. Nie przypadkiem sztandarowym utworem Ani stała się piosenka Tyle słońca w całym mieście. Ania całą sobą niosła aurę słońca", wspomina Halina Frąckowiak.Kiedy Anna Jantar wychodziła na scenę, rozpromieniała swoim blaskiem wszystkich dookoła. Publiczność ją kochała. Z wzajemnością. Na jej koncerty przychodziły tłumy fanów, a ona czarowała ich swoim wdziękiem. Przyciągała do siebie ludzi.Pełna pasji i miłości do muzyki. Nawet kiedy wydawać by się mogło, że osiągnęła już wszystko, a jej piosenki zostały docenione w kraju i za granicą, ona wciąż poszukiwała swojej muzycznej drogi.Dziś dla wielu artystów stanowiłaby wzór do naśladowania: otwarta, serdeczna i towarzyska, a jednocześnie niezwykle pracowita i pełna pokory, konsekwentnie spełniała swoje marzenia.Marcin Wilk stworzył biografię kompletną, dotarł do tych, którzy znali Annę Jantar najlepiej: jej rodziny, przyjaciół, artystów. Przewertował stosy dokumentów, listów i fotografii. Ale Tyle słońca to nie tylko historia Anny Jantar, to również niezwykle barwny obraz polskiej sceny muzycznej lat siedemdziesiątych, na której występowały prawdziwe gwiazdy: Maryla Rodowicz, Irena Jarocka, Halina Frąckowiak.Marcin Wilk - dziennikarz, autor literackiego bloga "Wyliczanka", kurator związanych z literaturą wydarzeń. Autor m.in. biografii Kwiatkowska. Żarty się skończyły oraz reportażu Pokój z widokiem. Lato 1939.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 395-[398]. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni